Flatiron Building został zbudowany w 1902 roku. Wieżowiec był pierwszym budynkiem w historii budownictwa Stanów Zjednoczonych, w którym zastosowano stalowy szkielet. Niestety to nie strawiło, że biurowiec stał się cudem techniki. Jego projektantem był architekt pochodzący z Chicago, Daniel Burnham. Budynek miał służyć jako biuro nowojorskiej firmy – George A Fuller Company. Obecnie jest on Narodowym Zabytkiem Historii Stanów Zjednoczonych.
Flatiron Building ikona Nowego Yorku
Swoją sławę zawdzięcza tylko i wyłącznie swojemu oryginalnemu kształtowi i położeniu – róg Piątej Alei i Broadwayu. Patrząc na niego od południowej strony miasta, wygląda zupełnie normalnie jak każdy inny budynek w mieście. Jeśli spojrzymy na niego od północnej strony, to okazuje się, że jest on szeroki na zaledwie sześć stóp, co daje nam maksymalnie 2 metry. A więc jego kształt przypomina trójkąt i to jest właśnie fenomenem tego budynku, który wciąż przyciąga mnóstwo turystów. Biurowiec nigdy nie był najwyższym budynkiem Nowego Yorku, mimo to był jednym z najbardziej niezwykłych wówczas tak zwanych drapaczy chmur.
Budynek jest zaprojektowany w stylu Beaux – Arts, z widocznymi elementami francuskiego i włoskiego renesansu. Osoby będące zaznajomione z tą dziedziną, dostrzegają również trendy, które widziano na światowej wystawie w Kolumbii w 1893 roku. W późnych 90. latach budynek stał się bardzo popularny, a firma Fuller się z niego wyprowadziła. Wtedy to właśnie dzielnica stała się najlepszym miejscem dla ekskluzywnych restauracji i sklepów. Obecnie na parterze biurowca mieszczą się głównie wydawnictwa.
Trwałość wieżowca
Podczas projektowania, najważniejszą cechą tego budynku był jej wygląd, jako wolnostojącej wieży. Wiele osób podchodziło do tego projektu bardzo sceptycznie, ze względu na obawę, że biurowiec nie będzie na tyle stabilny, aby mógł przetrwać wiele lat. Niektórzy z nich jawnie krytykowali projektanta, uważając jego plan za szalony. Uważano wtedy, że wybudowanie wysokiego budynku w kształcie trójkąta, gwarantuje jego zawalenie się. Martwiono się również, że trójkątny budynek na rogu ulic, może przyczynić się do powstania groźnego efektu tunelu aerodynamicznego. Oczywiście, żadne z tych obaw nie miały miejsca w rzeczywistości.
Po ukończeniu budowy krytyka nie ucichła. Mimo to tłumy gromadziły się wokół budynku, by go podziwiać. Z czasem, biurowiec coraz częściej pojawiał się na topowych zdjęciach miasta, pocztówkach i obrazach, przez co, stał się symbolem nowoczesnego Nowego Yorku.